Jako pierwsza do recenzji idzie prostownica Philipsa HP8361.
Co mówi producent? :
Jest to prostownica z płytkami ceramiczno - keratynowymi, z regulacją temperatury do 230C.
Jej czas nagrzanie to 30 sekund, posiada też wskaźnik gotowości - czyli wyświetlacz informujący jaka jest w danej chwili temperatura. Sama prostownica wygląda tak:
Kolejną cechą tej prostownicy jest funkcja Sonic - czyli po prostu wibrujące płytki, które równomiernie ułożą nasze włosy na prostownicy oraz zapewnią im zdrowy wygląd.
W zestawie także otrzymacie ekskluzywne etui ochronne.
Więcej na stronie producenta.
A teraz moja recenzja:
Prostownicę tę używam od okrągłego roku. Byłam i jestem nią nadal zachwycona!
PLUSY:
+ długie, nie za wąskie płytki idealnie nadają się do moich grubych włosów. Ich kolor przypomina perłowy róż
+ kolejnym plusem jest regulacja temperatury aż do 230C. Mam bardzo suche włosy, szczególnie po umyciu , więc regulowanie temperatury było najważniejszym aspektem, kiedy szukałam prostownicy.
+ funkcja Sonic - wibrujące płytki. Do pewnego momentu wydawało mi się to zbędną rzeczą w tym produkcie. Jednak po wizycie u fryzjera widziałam, że kobieta która prostowała mi włosy robiła lekkie ruchy prostownicą tak, aby każde pasmo włosów było wyprostowane. Dlatego też przy każdym prostowaniu używam tej funkcji, a włosy są o wiele gładsze.
+ jonizacja- występuje w większości dobrych prostownic, i w tej się znalazła. Rzeczywiście zimą, gdy nosiłam czapkę włosy nie stały antenkami.
+ następne zalety to długi, 2,5m kabel, praktyczne zamknięcie oraz uchwyt do zawieszenia prostownicy.
MINUSY:
- po roku użytkowania płytki zaczęły się ścierać. na jednej z nich na całej długości jest jedna długa rysa. Jednak jest to skutek codziennego użytkowania prostownicy oraz zamykania jej zaraz po prostowaniu, kiedy płytki były jeszcze ciepłe
- prostownica trochę 'ciągnie' włosy. Niestety nie jest ona dobrze wykończona. Wypustki na całej jej długości ciągną włosy podczas prostowania. Często pozostają w nich włosy, po prostu zostają one wyrwane.
- bardzo gorąca obudowa prostownicy. Przy pierwszych użyciach nadzwyczajnej się poparzyłam nią, ponieważ wysoka temperatura powoduje nagrzanie się obudowy. Teraz już się przyzwyczaiłam, ale dla innych może to być kłopot.
- złe umiejscowienie włącznika, regulacji temp - dla mnie absolutnie nie, ale dużo kobiet skarży się, że często niechcący prostownica się wyłączy lub zmieni się temperatura.
- cena!! - waha się od 190 zł do 270 zł. Nie jest więc na każdą kieszeń.
Ogólne podsumowanie, moje odczucia:
Najlepsza prostownica jaką używałam. Nie zamieniła bym jej na żadną inną. Moje włosy na prawdę jest ciężko ułożyć, a z jej pomocą wyglądają ładnie i zdrowo. Na plus regulacja i wibrujące płytki. Martwią mnie najbardziej ścierające się płytki :( Jednak można je spokojnie reklamować - plusem tego jest, że płytek się nie wymienia i serwis przydziela nam nowy produkt lub zwrot pieniędzy.
Polecam !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz